Copyright

All photos and texts are Copyright © Anna Osicka. All rights reserved.


1 sierpnia 2011

Wiatr we włosach - co za radość!

Kto by pomyślał ile radości może przynieść zwykły powiew wiatru, nawet jeśli jest to wynik tajfuny, szalejącego gdzieś na oceanie :-) Ale nie o pogodzie bynajmniej chcę pisać. Komentarz pogodowy pojawił się dlatego, że z wiatrem we włosach odkrywanie HK jest znacznie przyjemniejsze. 30 stopniowe upały i gęste powietrze niemal całkowicie potrafią pozbawić sił do wycieczek w terenie ;-) Zatem czując wiatr we włosach z przyjemnością oddałam się kilka dni temu wędrówce po Tsim Sha Tsui na Koulunie. Ponieważ miejsce to jest rozległe i pełne rozmaitych atrakcji, nie zdołałam zobaczyć wszystkiego. Zatem wycieczka na pewno zostanie powtórzona i kolejny wpis dotyczący tej dzielnicy pojawi się za jakiś czas. 

Miejscem, które wywiera ogromne wrażenie, za dnia jak i wieczorem, jest promenada i mieszcząca się na niej Aleja Gwiazd. Wielką zaletą promenady na Koulunie jest jej rozciągłość! Jest to doskonały punkt dla zwolenników joggingu czy długich spacerów. Jedyną przeszkodę mogą stanowić przybywające tu codziennie rzesze turystów podziwiajacych wyspę HK z drugiej strony brzegu Victoria Harbour. Jednak prawdziwe oblężenie zaczyna się dopiero po zmierzchu, kiedy powoli rozświetlają się tysiącami świateł kolejne budynki dzielnicy Central na wyspie HK. Punktem kulminacyjnym jest tutaj pokaz świateł, barwne show, które można podziwiać każdego wieczoru. Rzesze amatorów jak i profesjonalistów próbują uchwycić te niezwykłe widoki. Próbowałam i ja. I choć nie mogę narzekać na mój podręczny aparat fotograficzny, zawsze pod ręką, z którym się nie rozstaję praktycznie nigdy, to jednak muszę stwierdzić, że tym razem nie był w stanie oddać rzeczywistej magii miejsca i chwili. Zatem poniżej znajdziecie namiastkę tego, co w rzeczywistości jest naprawdę hipnotyzujące :-)

 

Słynna Dżonka - symbol Hongkongu, na którą poluje każdy pasjonat fotografii ;-)
   

Oczywiście nie mogło zabraknąć
 odciśnietej dłoni Jackie Chana
  

Udało mi się wypatrzeć ;-)
 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu