Pierogi z grzybami po chińsku

Jedną z głównych i pierwszych tęsknot emigranta jest w większości przypadków rodzima kuchnia.

Po pierwszej fazie zachwytów nad nowym miejscem, rozsmakowania się w specjałach obcej kuchni, przychodzi w końcu czas rozrzewnienia nad: ogórkową, schabowym z mizerią i młodymi ziemniaczkami, małosolnym ogórkiem, tudzież pierogami w różnej postaci (w przypadku emigranta polskiego). Co bardziej zdesperowani oddają się poszukiwanom lokali serwujących rodzime specjały, lub co więcej, angażują rodziny w przesyłanie paczek z ulubionym jedzeniem. W przypadku miejsca jakim jest Hong Kong łatwiej z góry zapomnieć na jakiś czas o rodzimej kuchni. Choć przy odrobinie szczęścia można i tutaj znaleźć coś na wzór polskich pierogów z grzybami. Takie szczęście spotkało ostatnio i mnie w tradycyjnej chińskiej restauracji serwującej m.in. dim sum, czyli chińskie pierożki. W menu lokalu udało mi się nawet wypatrzeć pierogi z grzybami. Choć wersja chińska była nieco zmodyfikowana, mimo wszystko całkiem przyzwoicie przypominała domowy polski wyrób. Moja tęsknota za polską kuchnią została więc na jakiś czas częściowo ukojona :-)



Pierogi z grzybami po chińsku :-)