Ostatnie przygotowania przed podróżą do Kambodży trwają. W planie wycieczki obowiązkowo: kompleks magicznych świątyń Angkor Wat (przez wielu uznawanych za jeden z siedmiu cudów świata), miasto Siem Reap, gdzie mieści się nasza baza noclegowa, oraz rejs rzeką Tonle Sap do stolicy Kambodży Phnom Penh. Oczekując na wizy w międzyczasie czytam to i owo o Kambodży i Khmerach, krwawych rządach Pol Pota, które pochłonęły ponad 2 miliony ludzkich istnień, gdzie życie stracił wówczas co czwarty mieszkaniec kraju. Do dnia dzisiejszego trwa żmudna i niebezpieczna praca odminowywania Kambodży, w której biorą udział w ogromnej liczbie kobiety.
Angkor to dawna stolica Państwa Khmerów, którego powierzchnia to tysiąc kilometrów kwadratowych.
"Kompleks zabytków Angkoru tworzy duża liczba kamiennych budowli (miasta, zespoły świątynne, współczesny park archeologiczny) oraz tereny leśne i zbiorniki wodne, obejmujące obszar ponad 400 km², położony ok. 10 km na północ od jeziora Tonle Sap, kilka kilometrów od Siem Reap w Kambodży. Wszystkie budowle i zbiorniki wodne są dokładnie zorientowane; ich ściany biegną z północy na południe i ze wschodu na zachód."
Słynna świątynia Angor Wat została wzniesiona ku czci hinduskiego boga Wisznu. Jej budowa trwała 37 lat, pracowało przy niej około 5 tysięcy rzemieślników i 50 tysięcy robotników. Przez prawie 400 lat to kamienne miasto pozostawało w zapomnieniu a swoją popularność zdobyło dzięki relacjom francuskiego podróżnika Henri Monuhit latach 60 XIX wieku. W czasie kiedy ten francuski podróżnik odkrył zaginione miasto, rósł tam kilkusetletni tropikalny las. "To jest wspanialsze od wszystkiego, co nam zostawiła Grecja i Rzym" - pisał, widząc ogromne budowle, z których wyrastały równie potężne drzewa. Całkowita powierzchnia razem z murami zewnętrznymi i fosą to "bagatela" 2,08 km².
C.D.N :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz