Kowloon Walled City Park - gdzie spokój i harmonia wyrastają na gruzach chaosu i półświatka.

Nie raz miałam już okazję usłyszeć z ust wieloletnich rezydentów, że Hong Kong to miasto, które wciąż potrafi na nowo zaskakiwać. Całkowicie się z tą opinią zgadzam. Wystarczy tylko dać się ponieść nogom bez celu, zapuścić się w nieznane, by właśnie tak przypadkiem odkryć nową twarz wydawałoby się znajomego już nam miasta.

Takim też sposobem odkrył się przed mną kilka dni temu Kowloon Walled City Park - w wieku XIX fort, później, zostawione bez żadnego dozoru, osiedle - zamieszkałe głównie przez nielegalnych imigrantów z Chin. Bez sądownictwa i nadzoru policji szybko stało się ono enklawą dla różnego rodzaju przestępców, narkomanów i prostytutek. Życie rządziło się w nim własnymi prawami, ludzi z zewnątrz strach paraliżował na samą myśl o wejściu na teren osiedla. W roku 1994 władze HK podjęły decyzję o wyburzeniu nielagalnie zbudowanego osiedla i stworzeniu na jego ruinach parku, który dziś jest oazą spokoju i porządku. 

Zainteresowanych bardziej tym tematem odsyłam na stronę internetową z filmem dokumentalnym o tym miejscu i rządzącej w nim Triadzie (chińskiej mafii).

http://www.youtube.com/watch?v=Lby9P3ms11w




       

Dzisiejsze Kowloon City

 


Kowloon Walled City Park powstałe na gruzach zburzonego w 1994
nielegalnego osiedla zamieszkałego przez chińskich imigrantów.